Steki w wersji „WOW!”
Steki w wersji „WOW!” – czyli dlaczego warto dać się porwać wołowinie Chobot Meat
Uwaga, tekst grozi wzmożonym ślinieniem się i nagłą ochotą na grillowanie!
1. Stek prosto z Chobotu, czyli zero ściemy, samo mięcho
- Od razu od producenta – bez zbędnych przystanków w hurtowniach i tajemniczych magazynach. Klik ↔ stek i już!
- Kontrola jakości na sterydach (bez sterydów) – zakład ma świeżutki certyfikat IFS Food potwierdzający, że każda krowa zna tam regulamin BHP na pamięć.
- Mięso dla szefów kuchni… i dla Ciebie – przez lata premium wołowina Chobot królowała wyłącznie w restauracjach z białymi obrusami. Teraz możesz położyć ją na swoim ruszcie i poczuć się jak Gordon Ramsay w klapkach.